Jeszcze nawet wiosna nosa nie wychyliła spoza mroźnej zasłony, a mnie już się marzy lato....
takie ciepłe, nie upalne, beztroskie i sielskie.
Móc w klapkach pójść na łąkę nad jeziorem i wrócić z bukiecikiem uroczych stokrotek i frywolnych firletek.
Nie pójdę ale bukiecik mam. :D
Moje stokrotki już znacie, a dziś przedstawiam Wam moją niedoskonałą wersję firletki, która jednocześnie jest kolejnym wspomnieniem z dzieciństwa.
Z naszego sklepu wykorzystałam:
Pozdrawiam.
Piękny bukiecik.
OdpowiedzUsuń