Foamiran, jak sama nazwa wskazuje pochodzi z Iranu.
To delikatne tworzywo z reguły jest grubości 0,8 mm. Rozgrzane może rozciągnąć się nawet do 10% zapamiętując jednocześnie nadany mu kształt. By formować kwiaty z foamiranu często korzysta się z specjalnych moldów. Są to formy, dzięki którym możemy nadać naszym płatkom naturalny wygląd.
Jednak specjalistyczne przyrządy wcale nie są potrzebne by tworzyć kwiaty. Z pewnością ogromnym ułatwieniem pracy są wykrojniki kwiatowe. Te specjalnie zaprojektowane przez Agnieszkę Cebulę sprawdzają się rewelacyjnie. Kilka chwil wystarczy by mieć całą masę idealnych płatków, a dodatkowo dzięki przepuszczeniu przez maszynkę stają się cieńsze i bardziej podatne na formowanie.
Od czego zacząć?
Przygodę z foamiranem można zacząć bardzo prosto. Wystarczy żelazko (a to raczej można znaleźć w każdym gospodarstwie domowym) i nożyczki. Pianka jest bardzo delikatna, łatwo się ją tnie nawet złożoną na kilka warstw. W zasadzie już w tym momencie możemy zacząć formowanie. Choć kwiaty z pewnością będą ciekawsze gdy trochę pocieniujemy płatki. Czym? Ja polecam tusze Latarni Morskiej, chociaż zdarza mi się użyć Distressa lub Memento. Nie masz tuszy? Żaden problem! Wystarczą kredki świecowe lub pastele. Kolor nadany? To podgrzewamy i wygniatamy! Wystarczy kilka sekund by płatek chętnie poddał się wszelkim zabiegom. Warto tu trochę poeksperymentować, jaki efekt zadowoli nas najbardziej. Aby uzyskać najprostsze kwiatki wystarczy na chwilę przyłożyć piankę do żelazka i pozwolić jej by się zwinęła. Właśnie tak wykonuje najmniejsze kwiatki, które są świetne do uzupełniania kompozycji. Ich kolejną zaletą jest to, że bardzo szybko je się robi ;)
Gdy już mamy gotowe płatki możemy je skleić - tutaj świetnie sprawdzi się klej na gorąco. Czasami zdarza mi się po prostu przebić ćwiekiem i też jest okej. Teraz pozostaje wypełnić czymś środek naszego kwiatka. Nadadzą się do tego pręciki, guziki, ćwieki. Można też skorzystać z różnych rodzai środków do kwiatów lub wykonać je samodzielnie z pianki.
Mamy gotowe kwiaty i co dalej? Teraz nasze pole możliwości jest nieograniczone. Foamiranowe kwiaty wszędzie wyglądają pięknie. Nadadzą się na kartkę, LOsa, pudełko, do boxa czy nawet do bukietu. Można z nich zrobić spinki, opaski. Możliwości są nieograniczone. Możemy być wszędzie tam gdzie nas kreatywność poniesie.
Choć można przygodę zacząć samodzielnie to ja polecam wybrać się na warsztaty. Pod okiem instruktora z pewnością łatwiej będzie przyswoić wiedzę, a przekazane rady i triki pozwolą szybko stworzyć małe cuda. Potem już można udoskonalać nabyte umiejętności i poszukiwać nowych rozwiązań i nowych wzorów kwiatów.
W każdą sobotę na foamiranowym blogu będą pojawiały się różne kursy, triki, porównania produktów. Mamy nadzieje, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zachęcam do odwiedzania i komentowania!
Kreatywnego wieczoru,
Trzymajcie się ciepło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz