Przygotowania świątecznych dodatków pochłonęły mnie już całkowicie.
Bo to i warsztaty już świąteczne i prośby znajomych i rodziny o przygotowanie czegoś szczególnego.
I właśnie na taką prośbę powstała spinka do włosów z foamiranowymi poinsecjami.
Mam z tą spinką mały problem.... a właściwie nie ze spinką tylko z jej kolorem. Nie... kolor też jest ok. Problem zlokalizowałam - to mój aparat nie czuje tego koloru i rejestruje nie ten zakres czerwieni.
Już teraz wiem dlaczego tak mało u mnie czerwonych kwiatów.
Ponarzekałam na aparat, a może to jest tak, że złej tanecznicy i rąbek u spódnicy....
Z dostępnych w naszym sklepie artykułów wykorzystałam:
Pozdrawiam i przypominam o trwającym na naszym blogu wyzwaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz